Będzie nowy plan dla centrum Warszawy

Gazeta.pl

13-07-2007  Autor: Gazeta.pl - Dariusz Bartoszewicz   Źródło: Gazeta.pl   Kategoria: Wiadomości z kraju

Ze starego planu zostają: Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Kupieckie Domy Towarowe i plac między nimi. Przybędzie drapaczy chmur. Tak zdecydowali wczoraj radni Warszawy

atusz zapalił zielone światło dla drapaczy chmur przy Emilii Plater. Między nowymi wieżami ma się ponoć pojawić więcej przestrzeni publicznych i drzew niż wokół niskich budynków, które są narysowane w dotąd obowiązującym planie. Do centrum z wieżowcami w przyszłości łatwo dojedziemy: głównie dwiema liniami metra i komunikacją publiczną - zapewniają politycy PO.

- Nie chcemy robić rewolucji, tylko wzbogacić kompozycyjnie obszar wokół Pałacu Kultury - wyjaśniał na czwartkowej sesji Rady Warszawy Marek Mikos, szef miejskiego biura architektury.

Fot. Albert Zawada / AG

Stara wersja planu zagospodarowania Centrum

Wieżowce przez kompleks niższości

Obowiązujący plan centrum został uchwalony nieco ponad rok temu i był przedstawiany jako jeden z największych sukcesów ekipy PiS, która do 2006 r. rządziła Warszawą. Nic dziwnego, że bronił go Tomasz Zdzikot (PiS), strasząc kosztami, które teraz znów muszą ponieść podatnicy (kilkaset tysięcy, a może nawet ponad milion). - Czy to nie jest wyrzucanie pieniędzy? Zaledwie ok. 15 proc. obszaru miasta jest pokryte planami, a my przystępujemy do zmiany tego, który obowiązuje od niedawna - przypomniał. Nakreślił też czarną wizję ul. Emilii Plater zabudowanej drapaczami chmur wysokości kilkudziesięciu pięter, która zostanie całkowicie zakorkowana przez samochody.

- Platforma Obywatelska zawsze i wszędzie chce budować wieżowce. To musi być chyba jakiś kompleks? - ironizował Maciej Maciejowski (PiS). Ostrzegał, że wskutek ślepej miłości do wież Warszawa może się zmienić w miasto Trzeciego Świata - w centrum wysokościowce, a wokół chaos.

Jednym głosem przemówili radni PO i LiD. Dali odpór PiS i byli za robieniem nowego planu. - Przy takich cenach gruntów w Warszawie nie można w centrum budować nisko. Poza tym chcemy, żeby Pałac Kultury nie dominował, ale został "dosłonięty przez wieżowce". Mam nadzieję, że w ciągu 15 miesięcy będziemy mieć nowy plan - mówił Paweł Czekalski, szef klubu PO w radzie miasta.

Bardziej odważnych rozwiązań i ciekawych architektów domagał się też Dariusz Klimaszewski (LiD), by zmienić oblicze Warszawy, które przyciągnie ludzi ze świata. - A plan obecny wygląda tak, jakby ktoś na plac rzucił klocki - zwykłe, proste bryły - mówił.

Sen o pięknej Warszawie

Wielkim zwolennikiem zmian i wysokich budynków w rejonie Pałacu Kultury jest wiceprezydent miasta Jacek Wojciechowicz. To na jego prośbę Andrzej Skopiński i Bartłomiej Biełyszew, którzy w 1992 r. wygrali międzynarodowy konkurs na koncepcję rozwoju ścisłego centrum Warszawy, odkurzają i modyfikują swoją ideę okrągłego bulwaru wokół Pałacu Kultury. Muszą to zrobić, by udało się zrealizować pudełkowate Muzeum Sztuki Nowoczesnej oraz Kupieckie Domy Towarowe, które zostały zaprojektowane zgodnie z obowiązującym planem.

- Mamy plan, który nie jest dostatecznie dobry. Nie niszczymy go, tylko chcemy poprawić. Dopóki nie powstanie nowy plan, ten stary obowiązuje. Nie można jednak z góry zakładać, że nikt nie wymyśli nic lepszego. To jeszcze jedna szansa, by Warszawę uczynić piękną - przekonywał wiceprezydent Wojciechowicz. Zapewniał, że przeprowadził wiele konsultacji i w opinii środowiska architektów "niewielu jest entuzjastów tego planu".

Radni dali się w końcu przekonać. W głosowaniu wzięły udział 34 osoby. Za przyjęciem uchwały o przystąpieniu do sporządzania nowego planu padło 30 głosów. Nikt nie był przeciw ani nikt się nie wstrzymał. Nie głosowało czterech radnych.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna

Fot. Bartosz Bobkowski / AG

 
 
Copyright by W-A.pl 2007, e-mail: admin@w-a.pl      W-A.pl      www.wydział-architektury.com