Corocznie w okresie zimowym koszty utrzymania domu mieszkalnego znacznie wzrastają. Z oczywistych względów – trzeba go ogrzać, a tradycyjne źródła energii jak olej opałowy, węgiel, gaz ziemny czy drewno są coraz bardziej kosztowne. W konsekwencji wielu posiadaczy nieruchomości rezygnuje z utrzymywania zimą w swoich domach temperatury zapewniającej jako taki komfort lub też poszukuje alternatywnych, a tym samym tańszych sposobów na ogrzanie domu. No właśnie...a gdyby tak wykorzystać energię wokół nas, pochodzącą ze słońca, wiatru czy nawet z ziemi? Fakt, jest ona tania, w zasadzie darmowa, ale jak zwykle jest i tutaj pewien haczyk, kosztowna bowiem jest instalacja urządzeń pozwalających na pozyskiwanie i rozprowadzanie energii odnawialnej w całym budynku.
Odnawialne źródła energii
Od momentu, kiedy naukowcy potwierdzili, że źródła energii, którymi ludzkość zasila dziś samochody, i wszelkie urządzenia oraz ogrzewa domy są na wyczerpaniu zainteresowano się zagadnieniem odnawialnych źródeł energii. Pojęcie to znalazło się nawet w polskim ustawodawstwie. W ustawie z dnia 10 kwietnia 1997 Prawo energetyczne są one ujęte jako źródła wykorzystujące w procesie przetwarzania energię wiatru, promieniowania słonecznego, geotermalną, fal, prądów i pływów morskich, spadku rzek oraz energię pozyskiwaną z biomasy, biogazu wysypiskowego, a także z biogazu powstałego w procesach odprowadzania lub oczyszczania ścieków albo rozkładu składowanych szczątek roślinnych i zwierzęcych. Ponadto w naszym kraju istnieje obowiązek zakupu energii z alternatywnych źródeł na odpowiednim poziome (w 2010 roku ma być to 10,4%).
Zainteresowanie możliwością ogrzania domu przy wykorzystaniu alternatywnych źródeł energii stale rośnie. Najlepszym dowodem na to może być choćby szeroki wachlarz firm oferujących instalację specjalnych urządzeń, pozwalających akumulować energię ze słońca bądź wiatru, czy też firm architektonicznych oferujących gotowe projekty domów dostosowane do instalacji tego typu urządzeń, jak np. projekt domu „Nuta Eko” czy „Smolik Eko” z pracowni ARCHETON Sp. z o.o.
Faktem jest, iż na każdym m2 powierzchni ziemi w słoneczny dzień padające promieniowanie wytwarza moc 1 kW (tyle wystarczy do ogrzania dużego pokoju przez grzałkę elektryczną). Energię słońca można pozyskać dzięki zainstalowanym najczęściej na dachach bateriom słonecznym lub kolektorom. Według obliczeń 25 m2 baterii wystarczyłoby do zaopatrzenia w prąd domku jednorodzinnego. Funkcjonowanie kolektorów słonecznych polega na konwersji energii promieniowania słonecznego na energię cieplną nośnika ciepła, którym może być ciecz lub gaz.
- Do integracji z kolektorami słonecznymi może być wykorzystywana pompa ciepła, która przetłacza ciepło pobrane z powietrza lub ziemi czy wód gruntowych do zbiornika z wodą tzw. bufora, dodatkowo dogrzewając tam wodę ogrzewaną poprzez kolektory słoneczne. W ten sposób można zwiększyć ilość ciepła otrzymywanego z kolektorów. – mówi Anna Macina specjalista ds. marketingu firmy architektonicznej ARCHETON Sp. z o.o. - Aby system funkcjonował skutecznie i wydajnie konieczna jest odpowiednia lokalizacja budynku oraz odpowiedni wybór projektu domu.
Istnieje również możliwość uzyskiwania energii z wiatru na potrzeby przeciętnego gospodarstwa domowego. Obecnie są dostępne niewielkie, przydomowe elektrownie wiatrowe, które sprawdzają się w zasilaniu domów dobrze ocieplonych, potrzebujących małej ilości prądu. Można je traktować jako pewnego rodzaju źródło energii dodatkowe, kiedy tradycyjny dostawca energii elektrycznej zaskakuje niespodziewanymi przerwami w dostawie prądu. Istotne jest, że elektrownie wiatrowe mogą wytwarzać energię elektryczną tylko wtedy, kiedy wieje wiatr i to jeszcze z odpowiednią prędkością (określa się ją jako prędkość startową, po przekroczeniu której turbina zacznie się obracać). Do zasilania domów stosuje się głównie modele elektrowni „mikro” i „małe”. Te pierwsze mogą wytworzyć prąd o mocy poniżej 100 W. Służą one głównie do ładowania baterii akumulatorów, z których energia elektryczna z reguły przeznaczana jest do oświetlenia pojedynczych lamp, czasem niewielkich pomieszczeń. Drugi typ elektrowni daje zaś od 100 do 50000 W mocy, co już pozwala na zaspokojenie potrzeb elektrycznych całego domu. Nie mniej jednak to rozwiązanie również wymaga optymalnej lokalizacji budynku i dużych nakładów finansowych, ponadto charakteryzuje się znacznymi wahaniami wydajności w zależności od siły wiatru.
Energia wodna to obecnie forma pozyskiwania energii wzbudzająca większe niż dotąd zainteresowanie. Oczywistym jest, że budowa młynów (bo o nie tutaj chodzi) jest możliwa tylko na niektórych ciekach wodnych. Dobrze zbudowana elektrownia wodna może służyć latami, a woda, mówiąc dokładniej, rzeka nie jest aż tak nieprzewidywalna jak zachmurzenie czy siła wiatru. Jednak i tutaj należy liczyć się z kosztami zakupu turbin, generatora, słowem całego osprzętu. No i nie należy zapominać o konieczności lokalizacji w pobliżu rzeki.
Budownictwo energooszczędne
Pomimo wszelkich niedogodności, jakie pojawiają się wraz z realizacją idei zasilania domów w alternatywne źródła energii, ich znaczenie dla przyszłości budownictwa okazuje się z każdym rokiem coraz większe. Wyrazem tego jest realizacja wartego 6 mln złotych projektu „Zwiększenie wykorzystania energii z odnawialnych źródeł energii w budownictwie”, dokonywana przez konsorcjum naukowo-przemysłowe Politechniki Śląskiej, Uniwersytetu Śląskiego, Głównego Instytutu Górnictwa, Instytutu Technik Innowacyjnych Emag oraz Parku Naukowo-Technologicznego Euro-Centrum. W jego ramach naukowcy przede wszystkim będą badać jakie odnawialne technologie nadają się do szerokiego zastosowania w budownictwie, jaki może być potencjalny koszt wdrożenia takich technologii oraz czy w ogóle jest możliwym zastosowanie konkretnych rozwiązań. Warto wspomnieć, że na terenie Parku Naukowo-Technologicznego, znajdującego się w Katowicach, oddano do użytku Budynek Energooszczędny, zużywający znacznie mniej energii niż standardowe biurowce. Jest to jeden z pierwszych obiektów tego typu w Polsce. Podobne właściwości ma mieć Energooszczędny Hotel Inteligent, będący elementem centrum energii odnawialnej, którego projekt zostanie najprawdopodobniej zrealizowany w 2013 roku pod Warszawą.
- Podobnych obiektów w Polsce jest jak na lekarstwo. Miejmy nadzieję, że powstanie ich więcej i że w ogóle alternatywne źródła energii staną się poważnym konkurentem dla konwencjonalnych sposobów zasilania nieruchomości, tym bardziej, że ta kwestia leży również w obszarze troski Unii Europejskiej, która na lata 2007-2013 jako priorytet wskazała zwiększenie efektywności energetycznej przy wykorzystaniu innych niż tradycyjne źródeł energii. – dodaje Anna Macina, specjalista ds. marketingu firmy architektonicznej ARCHETON Sp. z o.o.
|